Spódnica z koła to jeden z tych elementów garderoby, który prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie z mody. Jej powstanie zawdzięczamy Juli Lynne Charlot – amerykańskiej aktorce, piosenkarce i projektantce mody. Gdy Juli zaczynała estradową karierę i nie miała zbyt wielu środków na modne kreacje, stworzyła pierwszą spódnicę z koła. Wykonała ją z filcu, wycinając duże koło dające obrys spódnicy, a w nim małe – dające obrys talii. To jak weszła w tę spódnicę bez zamka jest jej słodką tajemnicą, ale jedno pozostaje pewne: to ona, a nie Christian Dior wynaleźli ten ponadczasowy model.
Spódnice Juli Lynne Charlot cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, że ona sama zdecydowała się je produkować. Otworzyła w Nowym Jorku pracownię specjalizujące się właśnie w spódnicach i ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę. Juli projektowała spódnice z dużym rozmachem, ozdabiając je trójwymiarowymi kwiatami, rysunkami zwierząt i budynków lub fantazyjnymi wzorami. Jej najsłynniejsze projekty to spódnice z wizerunkiem pudla
Skoro znamy już nieco historii, przejdźmy do konkretów.
Co to jest spódnica z koła?
Spódnica z koła to typ spódnicy opartej dosłownie na wykroju koła. By to sobie wyobrazić możemy wziąć dowolny kawałek materiału, wyciąć z niego koło, a na jego środku drugie koło, odpowiadające otworowi na talię. Ta pozornie prosta konstrukcja ma swoje wady i zalety.
Zacznijmy od zalet. Prosty krój spódnicy z koła sprawia, że może poradzić sobie z nią nawet mało wprawiona krawcowa. Nie ma tu ani wielu szwów, ani skomplikowanych wyliczeń konstrukcyjnych, charakterystycznych na przykład dla spódnic z draperiami. Spódnica koła sprzyja przy tym sylwetce, ponieważ podkreśla talię, jest dość dopasowana na biodrach, a dzięki obfitej ilości materiału przy dolnej krawędzi nadaje sylwetce miękkich, ładnych proporcji.
A co z wadami? Spódnica z koła jest modelem, który pochłania największą ilość materiału. Im dłuższa spódnica, tym większe zużycie, sięgające lekko licząc nawet 3 lub 4 metry. Drugą wadą, którą należy wziąć pod uwagę jest to, że szycie spódnicy z koła z naturalnych materiałów wiąże się z koniecznością cyrklowania dołu – a to już wymaga i czasu, i wprawy. To właśnie z tego powodu spódnice z koła mają często wysokie ceny, wynikające z dużej ilości materiału i dużej ilości czasu potrzebnego na porządne odszycie.
Spódnica z koła WHITE RVBBIT Spódnica z koła WHITE RVBBIT
Dla kogo spódnica z koła?
Dla każdej osoby, która chce podkreślić talię lub sprawić, by wydała się optycznie węższa. Ze względu na to, że dół takiej spódnicy jest szeroki, talia jest najważniejsza i najbardziej widoczna. Ten fason sprawdzi się zatem zawsze, gdy chcemy ją zaznaczyć.
Nie zapominajmy też o odpowiedniej dla nas długości. Spódnica z koła, podobnie jak każdy inny fason spódnicy, może mieć długość od mini aż do maxi. Długością, która sprawdzi się w przypadku większości sylwetek jest midi, a więc do połowy łydki. Przy takiej długości sylwetka jest optycznie wysmuklona, rysy wydają się miękkie, a całość nabiera elegancji.
Spódnica z koła, a spódnica z fałdami
Czy spódnica z koła i spódnica z fałdami to to samo? Otóż nie. W spódnicy z koła materiał to po prostu wycięte koło, a w przypadku spódnicy z fałdami jest to trapez lub prostokąt. Choć ta różnica może wydawać się niewielka, to rodzi bardzo duże konsekwencje dla sylwetki. Fałdy (lub kontrfałdy) są zbierane w talii, przez co optycznie powiększają okolice pasa i bioder. Spódnica jest efektowna, bardzo ładnie się układa, sprawia wrażenie bardzo dużej i spektakularnej. Jest też bardziej sztywna niż miękko opadająca spódnica z koła.
To właśnie taki rodzaj spódnicy spopularyzował Christian Dior w latach 40. ubiegłego wieku. Jego „wielkie” spódnicy były przeciwwagą dla skromnych strojów. Sprawiały, że kobieta wyglądała bardziej szlachetnie, luksusowo i dystyngowanie. Nie zapominajmy przy tym, że lata 40. XX wieku to czas, w którym wszystko było reglamentowane, a materiały stanowiły dobra luksusowe. Nawet jeśli kogoś było stać na zakup więcej niż dwóch materiałów tkaniny, nie zawsze miał taką możliwość. To właśnie z tego powodu rozkloszowane spódnice i sukienki stały się tak pożądane. Dzięki nim kobiety mogły wyglądać inaczej, czuć się piękne, ale też w pewien sposób wolne.
Koronkowa spódnica z koła
Jeśli choć raz widziałaś dobrze uszytą koronkową spódnicę z koła to wiesz, że nie da się przejść obok niej obojętnie. Duża ilość pięknego materiału i charakterystyczny krój sprawiają, że taki model staje się bardzo elegancki i szlachetny. Jeśli połączymy go z bluzką uszytą z tej samej koronki, to całość będzie wyglądać jak strój z czerwonego dywanu:
Koronkowa spódnica WHITE RVBBIT Koronkowa spódnica WHITE RVBBIT
Spódnica z koła: mini, midi czy maxi?
Spódnica z koła jest efektowna i kobieca, o ile ma dobrze dobraną długość. Mówiąc zupełnie szczerze: nie każda długość tej spódnicy będzie prezentować się dobrze. Jeśli na przykład wybierzemy spódnicę z koła o długości do kolan i zestawimy ją z przypadkową górą, to możemy przypadkiem upodobnić się do uczennicy podstawówki. Kojarzycie te schludne mundurki z granatowymi spódnicami mini i czerwonymi sweterkami? No właśnie. Z kolei spódnica z koła o długości maxi może niepotrzebnie dociążyć naszą sylwetkę i zamiast nadać jej lekkości, sprawić, by była toporna. Będzie to widać szczególnie w przypadku lejących się tkanin i dzianin.
Długością, która jest najbardziej elegancka i wdzięczna, będzie ta do połowy łydki. Sprawdzi się i do płaskich butów, i do butów na obcasie, a dzięki długości midi wysmukli sylwetkę. Fankami takiej długości były Audrey Hepburn i Marylin Monroe:
Marylin Monroe Audrey Hepburn
Jaka góra do spódnicy z koła?
Taka, jaką tylko chcemy! Pamiętajmy jednak o tym, by nie zasłaniać talii, bo to ona odpowiada za regulowanie proporcji sylwetki. Nawet jeśli chcemy połączyć spódnicę z koła z luźnym sweterkiem lub oversizową bluzką, to włóżmy jej jedną stronę do środka spódnicy, by pasek był widoczny. Chyba, że chcemy burzyć sylwetkę, a nie ją podkreślać czy budować: w takiej sytuacji obowiązuje pełna dowolność!