1 marca w Nowym Jorku odbyła się światowa premiera filmu „Batman”. Trzeba przyznać, że dawno żaden film zainspirowany uniwersum DC nie wzbudził tylu kontrowersji w temacie aktorskiej obsady – chodzi oczywiście o wybór Roberta Pattinsona do roli Bruce’a Weyne’a . Mimo, że aktor świetnie poradził sobie z niełatwą rolą, to w dniu premiery wszystkie oczy były skupione na kimś innym – mowa o Zoë Kravitz, która w filmie wcieliła się w rolę Catwoman i postanowiła przenieść cząstkę tej postaci do swojej premierowej kreacji!


Aktorka pojawiła się na nowojorskiej premierze w długiej sukni marki Oscar de la Renta. Gorsetowa kreacja odsłaniała plecy i ramiona aktorki, jednak prawdziwe wrażenie robił dekolt i głębokie sznurowanie, które łączyło ze sobą miseczki w kształcie… kocich główek! Kravitz postawiła też na makijaż w odcieniach nude i brązu, minimalistyczny eyeliner w kształcie kocich oczu oraz mocno zarysowane brwi. Całość dopełniła srebrna biżuteria i gładki kok. Wiele osób zauważyło, że suknia aktorki to prawdopodobnie inspiracja projektem body Helmuta Langa z 1989 roku.
Takie dopasowanie premierowych kreacji do tematyki filmów to coraz bardziej popularna praktyka wśród gwiazd. Jedną z mistrzyń takich połączeń jest Zendaya, która często wybiera stroje pasujące do granych przez siebie postaci lub ogólnej fabuły filmu. Przykładowo: na premierę filmu „Diuna” wybrała sukienkę, która swoją konstrukcją nawiązywała do pustynnych strojów Fremenów oraz do ogólnej fantastycznej tematyki filmu, natomiast na premierze „Spidermana” zachwycała błyszczącą suknią, która wyglądała, jakby…była utkana z pajęczyny!


Która z przedstawionych w tekście kreacji podoba się Wam najbardziej?