Domowe wody smakowe – idealne na lato
Dobrze wszystkim znane polskie przysłowie brzmi ‘W marcu, jak w garncu’ … mamy wrażenie, że w tym roku maj był jeszcze bardziej nieprzewidywalny i zaprezentował cały wachlarz zmian atmosferycznych. Przyszedł jednak długo oczekiwany czerwiec – początek prawdziwego lata, miesiąc przepysznych truskawek i ciepłych wieczorów, które można spędzić w plenerze. A później upalny lipiec, który dawał się bardzo we znaki.
Fala gorąca dotarła do nas z dnia na dzień, a przecież niektórzy jeszcze nie zdążyli wymienić garderoby na bardziej zwiewne ubrania! Najwyższa pora nadrobić zaległości i zacząć odnajdywać się w sezonie, w którym królują lekkie sukienki, kapelusze i bidon z wodą. O tym ostatnim będzie dzisiaj mowa. Podpowiemy wam jak w prosty sposób sprawić, żeby nasz napój zaspokoił pragnienie i stał się bardziej orzeźwiający.
Ile wody powinno się pić latem?
To oczywiste, że dzienne spożycie i zapotrzebowanie na płyny w sezonie letnim znacznie wzrasta. Dotyczy to nie tylko wody, ale także kawy czy herbaty. Na podstawie przeprowadzonej ankiety ustalono, że Polacy piją średnio ok. 1,6 l wody, co jest bardzo kiepskim wynikiem. Szacuje się, że ilość wypitych płynów powinna wynosić 30 mililitrów na każdy kilogram masy ciała. Jeśli więc ważysz 65 kg to zalecane jest wypicie ok. 2 litrów wody, co w lecie wydaje się być naprawdę bardzo niewielką ilością. Nie zapominajmy, że przy dodatkowej aktywności fizycznej należy szczególnie zadbać o nawodnienie swojego organizmu!
Po jaką wodę sięgnąć? Na co dzień polecane są wody nisko- lub średniozmineralizowane, które posiadają zrównoważony skład mineralny. Dla osób, które uprawiają sport najlepszym wyborem będzie woda wysokozmineralizowana. Warto także zainteresować się czy w waszym miejscu zamieszkania pospolita ‘kranówka’ jest zdatna do bezpośredniego spożycia. Na pewno każda taka będzie po uprzednim przefiltrowaniu jej np. w specjalnym dzbanku. Jest to świetna alternatywa, dzięki której możecie przyczynić się chociażby do zmniejszenia ilości plastikowych odpadów.
Żeby was zachęcić i bardziej ‘umilić’ czas z butelką wody w dłoni przygotowaliśmy kilka wskazówek, które zmodyfikują jej smak i sprawią, że zechcecie sięgnąć po więcej!
Domowa woda smakowa – jak zrobić?
By zawsze mieć przy sobie swój własny, orzeźwiający eliksir będziecie na pewno potrzebować bidonu lub szklanej butelki. Na sklepowych półkach możecie spotkać się z wieloma wersjami – od typowo sportowych, po te z osobnym wkładem na owoce, więc istnieje pełna dowolność. Mając już odpowiedni pojemnik na picie, trzeba go czymś wypełnić! Oto kilka prostych przepisów:
- WODA Z OGÓRKIEM I MIĘTĄ
Do przygotowania będziecie potrzebować oczywiście wody, ogórków np. gruntowych i świeżej mięty. Ogórki i miętę dokładnie myjemy, a następnie warzywo obieramy ze skórki i kroimy na drobne plasterki. Ilość zależy od preferencji – jeśli lubicie intensywny smak obu składników, możecie wrzucić całego ogórka (zalecana ilość to ok. 200 gram na pół litra wody) i ok. 15 listków mięty. Całość powinna odstać ok. 10 minut. Po tym czasie można śmiało delektować się smakiem!
- WODA Z ARBUZEM I MELONEM
Składniki to arbuz, melon i dodatkowo limonka i mięta ( o wodzie już chyba nie musimy wspominać ;)). Owoce dokładnie myjemy i obieramy wszystkie z wyjątkiem limonki. Następnie wrzucamy je do wody (po kilka plasterków), dodajemy listki świeżej mięty i voila! Kilka minut później możemy delektować się smakiem!
- WODA: WIŚNIE Z ROZMARYNEM
Tutaj będzie kilka składników więcej: wiśnie, ogórek gruntowy, melon, rozmaryn i główny składnik – woda. Wszystko dokładnie myjemy, a następnie zabieramy się za dalsze przygotowanie. Ogórek i melon muszą być obrane i pokrojone w plasterki, a wiśnie – wydrylowane. Dodajemy je do wody, mieszamy i odstawiamy na ok. 15 minut.
Do wszystkich napojów możecie dodawać kostki lodu, dzięki którym całość będzie bardziej orzeźwiająca. Ilość składników jest kwestią upodobania oraz zależy od ilości napoju, którą chcecie przygotować. Im więcej, tym owoce i dodatki takie jak mięta czy rozmaryn, powinny zajmować znaczną objętość w waszym naczyniu.
Mamy nadzieję, że pomogliśmy wam w przepędzeniu uczucia pragnienia! Jak się okazuje picie wody wcale nie musi być tak straszne. Kilka owoców, zamieszanie łyżką i dzienne zapotrzebowanie okazuje się być banalnym wyzwaniem. Dajcie znać jak wy radzicie sobie z upałami – może macie swój sprawdzony przepis, którym zechcecie się z nami podzielić?