Podróż na Sycylię to przepis na niezapomniane wakacje. Ta największa włoska wyspa, na której słońce świeci przez 300 dni w roku, zachwyca plażami, kanionami i klimatycznymi miasteczkami. Poznaj 5 powodów, dla których warto odwiedzić Sycylię:
1. Wulkan Etna
Mierząca ponad 3000 m n.p.m Etna to jedna z najbardziej znanych atrakcji włoskiej wyspy. Leży we wschodniej części Sycylii, a z uwagi na ogromne zainteresowanie turystów łatwo do niej dojechać publicznym transportem. Choć Etna jest najwyższym wzniesieniem Sycylii i najwyższym czynnym wulkanem Europy, to nie jest jedynym – drugim sycylijskim wulkanem jest Stromboli, a trzecim wulkan z wyspy Vulcano.
Co warto wiedzieć, zanim wybierzemy się zobaczyć Etnę z bliska? Po pierwsze: na zwiedzanie Etny warto przeznaczyć cały dzień i wziąć dobre buty, bo spacer po wulkanie przypomina trochę spacer po księżycu. Część trasy możemy pokonać samochodem albo kolejką liniową, ale część – zwłaszcza tę ostatnio – warto pokonać spacerem. Po drugie: warto wcześniej sprawdzić pogodę, bo o ile w słoneczny dzień widok z Etny jest fantastyczny, o tym podczas deszczu lub mgły może przypominać wędrówkę pośród hałd żwiru. Po trzecie: okolice Etny to świetne miejsce, by kupić prawdziwy, sycylijski miód – szczególnie polecamy miód z kwiatów pomarańczy!
2. Klimatyczne włoskie miasteczka
Choć sycylijskie miasteczka w większości leżą na wzgórzach, to każde z nich ma swój niepowtarzalny charakter. Trudno wskazać miasto cieszące się największą popularnością, bo każde ma swoich zwolenników. Jedni uwielbiają obfitujące w zabytki Syrakuzy, inni wybierają klimatyczne Palermo. Naszym ulubionym miejscem jest natomiast Taormina, nazywana często perłą wschodniego wybrzeża Sycylii.
Co warto zobaczyć w Taorminie? Chyba najlepiej jest po prostu iść tam, gdzie poniosą nas nogi! Taormina jest idealnym miejscem do niespiesznego spacerowania wąskimi uliczkami. Każda z nich zachwyca detalami – i każda wygląda jak wymarzony kadr zdjęciowy. Pieszą wycieczkę najlepiej rozpocząć od głównej ulicy Taorminy Corso Umbersto, przy której mieszczą się piękne zabytkowe place, klimatyczne kafejki i sklepiki. Ulica zamknięta jest z obu stron historycznymi bramami miasta – warto kierować się w ich stronę, by podziwiać zjawiskową panoramę Sycylii, która z tej perspektywy dosłownie zapiera dech w piersiach.
3. Savoca i bar Vitelli, czyli szlak „Ojca Chrzestnego”
Choć miasteczko Savoca leży zaledwie 40 minut autem od Taorminy i podobnie jak ona leży na wzgórzach, to ma zupełnie inny charakter. Cicha, spokojna, a poza sezonem zupełnie opustoszała Savoca, pozwala poczuć klimat starego sycylijskiego miasta, w którym czas po prostu się zatrzymał.
Najsłynniejszym miejscem Savocy jest bar Vitelli, doskonale znany fanom „Ojca Chrzestnego”. To właśnie tu młody Michael Corleone rozmawiał z przyszłym teściem o pięknej dziewczynie, którą chwilę wcześniej zobaczył. Bar Vitelli wygląda niemal dokładnie tak, jak widzieliśmy w filmie, a jego atmosfera jego nostalgiczna i urzekająca. A gdy już wypijemy w barze kawę i limonkową granitę, warto przejść się do pobliskiego kościoła San Nicolo, w którym odbył się filmowy ślub Apolloni z Michaelem Corleone.
Bar Vitelli Bar Vitelli Kościół San Nicolo
4. Sycylijskie plaże
Złote piaski, a może czarne wulkaniczne plaże? Na Sycylii nie trzeba wybierać, bo można znaleźć każdą z nich. Spacery po plaży i beztroskie opalanie cieszą tu tym bardziej, że słońce świeci przez ponad 300 dni w roku – nie ma więc obaw, że pogoda nam nie dopisze.
Choć w przewodnikach najczęściej poleca się plaże San Vito lo Capo i Calamosche (piękne, piaszczyste w Karaibskim klimacie) to warto wybrać się także na plażę Scala dei Turchi. Jej nazwa oznacza dosłownie „Schody Turków” i odnosi się do imponującego wapiennego klifu, dzielącego plaże na dwie części. Są one wprawdzie nieco mniejsze niż San Vito lo Capo i Calamosche, ale widok na białe schody naprawdę robi wrażenie.
Plaża Calamosche
5. Sycylijska kuchnia
Sycylia jest gościnna, niespieszna i… pyszna! Dzięki temu podróże na nią kojarzą się z filmowymi kadrami, pełnymi słońca i cieszenia się życiem. Kuchnia sycylijska jest mieszanką kuchni włoskiej, hiszpańskiej i greckiej, widać w niej także wpływy arabskie i normańskie.
Czego spróbować będąc na wyspie? Po pierwsze: arancini, czyli smażone kulki ryżu z pysznym farszem w środku (mięsny, słodkim, do wyboru do koloru – my polecamy arancini z pistacjami). Arancini to typowy street food, a trzeba pamiętać, że Sycylia jest uważana jest za europejską stolicę ulicznego jedzenia. Po drugie: sycylijska pizza, która ma znacznie grubsze ciasto niż włoska pizza kontynentalna. Po trzecie: pyszne cannoli, czyli kruche ciasteczka wypełnione serem ricotta. Cannoli można dostać w każdej cukierni, a po powrocie do domu można spróbować zrobić je samodzielnie. Przepisy są podlinkowane!
Arancini Cannoli